Błękitni Futory Juniorzy - strona nieoficjalna

LKS Miękisz Nowy-LKS Błękitni Futory (0-0) 0-3

W ciepłe sobotnie popołudnie wybraliśmy się do Miękisza by rozegrać drugi mecz w Lubaczowskiej A klasie juniorów. Przed meczem nasze nastawienie było bojowe ponieważ nasi zawodnicy zdenerwowani porażką z liderem i straceniem gola w ostatniej minucie chcieli aby w tym meczu to się nie powtórzyło oraz sam fakt że Miękisz swój poprzedni mecz przegrał bardzo wysoko bo aż 17-2. Przypomnijmy że do składu powróciło 3 zawodników którzy mieli już występy w naszej starszej sekcji seniorskiej a jeden z nich zaliczał podstawowe szeregi drużyny.Przypomnijmy też o wstydliwym incydencie w którym to działacze klubu nie dopilnowali aby wszystko miało być jak potrzeba i dla naszych rezerowych zabrakło koszulek oraz kapitan nie posiadał opaski co gorsza bramkarz występował bez rękawic ... Pierwszy gwizdek sędziego i zawodnicy błękitnych zaczynają to spotkanie. Gospodarze pierwszą połowę mieli "z wiatrem" i to własnie im łatwiej przychodziło stwarzanie sytuacji lecz bardzo dobrze spisująca się obrona złożona z tych najbardziej doświadczonych zawodników nie pozwalała na cokolwiek miejscowym. Gospodarze mieli w pierwszej połowie kilka rzutów rożnych oraz sytuacji pod bramką lecz nie potrafili oddac strzału lub wszystko zostawało wybijane przez nasza obronę.My zaś w pierwszej połowie nie stworzyliśmy sobie grożnej sytuacji i po jedynym strzale piłka powędrowała nad bramką przeciwnika.Do szatni schodzimy zdenerwowani tym co dzieje sie na boisku a zwłaszcza w szeregach pomocy i ataku,została też przekazana słowna reprymenda do paru zawodników i na druga połowę wychodzimy z nastawieniem na walkę do końca spotkania.W drugiej części to właśnie my zaczynamy spotkanie atakami napierając na bramkę przeciwnika i skutkuje to golem zdobytym w około 60 minucie przez Ciska który oddając strzał zza szesnastki pokonuje bramkarza rywali.Po tym golu gra się uspokoiła a gospodarze wyrażają chęć doprowadzenia do remisu lecz nie pomaga im w tym grająca dobrze obrona.Wspomnę też że w drugiej połowie naszym pomocnikiem był wiatr i gra toczyła się o wiele lepiej niż w pierwszej połowie.Drugiego gola w meczu po zamieszaniu w polu karnym zdobywa Harasymowicz który pokonuje bramkarza lobem i wynik wynosi juz 2-0 dla przyjezdnych.Po tej bramce goście poddenerwowani przebiegiem zdarzeń zaczęli atakowac i odrabiac wynik.To oni przejęli inicjatywę meczu i raz po raz stwarzali sobie sytuację lecz akcję zostawały przerywane w okolicach szesnastki.Trzecią bramkę dla naszego zespołu zdobywa Wojtanowski ustalając wynik meczu na 3-0.Po tym golu goście odpuścili mecz i do końca spotkania wynik nie uległ zmianie.Pierwsze punkty na terenie przeciwnika na pewno cieszą i motywują do walki w następnych meczach.Można pochwalić każdego zawodnika który w drugiej połowie dał z siebie wszystko i przyczynił się do zwycięstwa oby tak dalej!

Skład:Ciećkiewicz,Kuca,Dyś,Skoczyński,Siwek,Oleszycki,Harasymowicz,Misztal,

Rokosz(70)P.Kowal,Cisek,Wojtanowski

Bramki:Cisek(57),Harasymowicz(70),Wojtanowski(80)